Piątek, 19. Kwiecień 2024

Wojciech Sobierajski z kolejnym rekordem Polski zdobytym w hali COS Torwar

Wojciech Sobierajski podczas bicia rekordu w hali COS Torwar

Wojciech Sobierajski z kolejnym rekordem Polski zdobytym w hali COS Torwar w Warszawie. Pokonał w środę dziesięć kilometrów z pięćdziesięciokilogramowym obciążeniem. Wszystko zajęło mu zaledwie 1 godzinę 16 minut i 58 sekund.

– Najtrudniejsze w tym wyzwaniu było samo utrzymanie worka na plecach przez ponad godzinę. Kondycyjnie czułem się naprawdę dobrze. Wydolnościowo nie był to dla mnie żaden problem – mówi Sobierajski.

Wskazał, że wybrane partie mięśni były mocno obciążone i musiały bardzo ciężko pracować. Worek wymuszał zgarbienie, a nawet przekrzywienie.

– Bardzo bolą mnie barki. One były – można powiedzieć – zmiażdżone przez ponad godzinę. Najtrudniejsze było więc utrzymanie samego obciążenia na plecach – dodaje.

Do pobicia rekordu Sobierajski również przygotowywał się w hali COS Torwar.

– Wiedziałem, że biegowo nie będzie to problem, więc w przygotowaniach skupiłem się na pracy ze sztangą, aby być gotowym na utrzymanie ciężaru. Do worka, który niosłem na plecach, wsypałem dwa mniejsze worki cementu po 25 kg, co dało łącznie 50 kg – wyjaśnił.

Wojciech Sobierajski od lat pasjonuje się sportami ekstremalnymi. Wielokrotnie wygrywał Runmageddon Games, na koncie ma także medale mistrzostw świata i Europy w biegach z przeszkodami. Był też bokserem, a obecnie jest trenerem CrossFitu.

– Skąd się wziął pomysł, by w ciągu roku pobić dwanaście rekordów? Z pandemii, bo szukałem czegoś dla siebie w tych trudnych czasach. Wiele imprez jest odwoływanych, a chciałem mieć coś, co na pewno będę mógł realizować. I tak właśnie powstał projekt „Rekordzista” – wyjaśnia Sobierajski.

Dodał, że wszystkie swoje dwanaście rekordów planuje pobijać w COS w Warszawie lub innych Ośrodkach Przygotowań Olimpijskich Centralnego Ośrodka Sportu.

– Kwietniowy rekord będzie związany z wodą. Nie mogę za dużo zdradzić, ale rzecz będzie się działa raczej na basenie. Na odpoczynek nie ma zbyt wiele czasu, gdyż planuje pobić 12 rekordów w 12 miesięcy – wskazuje.

Leżenie na kanapie nie potrwa długo, bo już za dzień czy dwa Sobierajski wraca do treningów.

– Moje hasło to „Tylko zwycięstwo”, a hasło COS to „Tu Rodzą Się Zwycięzcy”. Podobieństwo jest spore i to też nas na pewno zbliżyło do siebie – mówi.

Centralny Ośrodek Sportu przekazał dla rekordzisty i jego rodziny voucher na darmowy weekend w dowolnym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich. Sobierajski będzie mógł razem z rodziną odpocząć między rekordami, jak tylko warunki epidemiologiczne na to pozwolą.

- Sądzę, że wykorzystam ten voucher z moją rodzinką – Olą i Felusią w Zakopanem, aby spędzić weekend w górach – dodał rekordzista.

    Wideo

  • Kolejny rekord Wojtka Sobierajskiego! Przebiegł z 50-kilogramowym obciążeniem 10-kilometrowy dystans

Partnerzy

Ilość wyświetleń: 2495